Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Sala klubowa Laboratorium Medycznego

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 8 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
AutorWiadomość


Lucas Sinclair
Lucas Sinclair

Nauczyciel
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183cm
Galeony : 1749
  Liczba postów : 1940
https://www.czarodzieje.org/t18564-lucas-sinclair#529285
https://www.czarodzieje.org/t18598-landryna-lukiego#531203
https://www.czarodzieje.org/t18566-lucas-sinclair#529292
https://www.czarodzieje.org/t18716-lucas-sinclair-dziennik#53577
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyCzw Wrz 02 2021, 21:24;

First topic message reminder :


Sala klubowa Laboratorium Medycznego


Dość przestrzenna klasa, która ma posłużyć członkom klubu Laboratorium Medycznego jako miejsce spotkań. Zawiera cały asortyment potrzebny do szkolenia się w zakresie uzdrawiania, eliksirów i poniekąd także zielarstwa. Na ławkach przeważnie znajdują się magiczne fantomy lub szkolne kociołki, w komodach uczniowie znajdą potrzebne składniki, do których dostęp ma tylko przewodniczący klubu oraz opiekun, którzy są za nie bezpośrednio odpowiedzialni i służą tylko do użytku na zajęciach pozalekcyjnych. Wielkie regały przepełnione są tematyczną literaturą, potrzebnymi podręcznikami czy też specjalistycznymi czasopismami.


Wrześniowe spotkanie Laboratorium Medycznego

Dość poważnie zastanawiał się nad tym czy przejąć obowiązki Maxa w nowym roku szkolnym. Zajmowanie się organizacją spotkań lab-medu zdawało się być dla Solberga przyjemnością, jednak Lucas nie miał pojęcia czy uda mu się pogodzić obowiązki prefekta naczelnego z funkcją przewodniczącego kółka. Jednak postanowił spróbować, bo wiedział, że wiele osób bardzo lubiło te zajęcia pozalekcyjne i sam też chętnie na nie uczęszczał.
Przygotował więc odpowiednio salę, sprawdzając kilka razy czy o niczym nie zapomniał oraz spisawszy sobie kilka zaklęć, na których chciałby się skupić podczas tego spotkania, czekał aż wszyscy chętni zbiorą się w sali. Ubolewał nad tym, że nie będzie na nim Maxa i nadal nie mógł przywyknąć do tego, że nie zobaczy go na szkolnym korytarzu, ale miał nadzieję, że kumpel cieszyłby się z tego, że spotkania kółka są kontynuowane.
- Witam wszystkich. Jak się zapewne domyślacie, przejąłem funkcję przewodniczącego lab-medu i postaram się, aby spotkania odbywały się w miarę regularnie i były dla Was przydatne. - zaczął słowem wstępu, kiedy w klasie pojawiła się grupka członków laboratorium. - Dziś zajmiemy się kilkoma przydatnymi zaklęciami, które moim zdaniem powinien znać każdy, kto chciałby pomóc poszkodowanemu w razie potrzeby, a nie stać bezczynnie i czekać na pomoc magimedyczną - podszedł do jednego ze stolików, aby zdjąć ciemny materiał z fantoma, który na nim leżał. Jego kończyny, zarówno dolne jak i górne posiadały niewielkie ranki i otarcia. - Pierwsze, proste zaklęcie bardzo użyteczne, które naprawdę przydaje się w życiu codziennym to Vulnus Alere. Zasklepia małe ranki, skaleczenia i otarcia. - wycelował różdżką w jedną z małych szram, widniejących na skórze manekina i wypowiadając inkantację, zademonstrował odpowiedni ruch, a ranka zagoiła się w mgnieniu oka. - Kolejne - Dispareo Oedema, minimalizujące obrzęk na ciele, nawet ten wywołany w skutek reakcji alergicznej - odkrył kolejnego manekina, a po uważniejszym przyglądnięciu się, można było zauważyć, że miał on spuchnięte obydwa stawy skokowe - ewidentnie skręcone. Wycelował w jedną z kostek, aby po chwili pokazać wszystkim prawidłowe rzucenie czaru zmniejszającego obrzęk -  I na koniec Sugervirus, nieco bardziej zaawansowane zaklęcie, które najczęściej wykorzystywane jest kiedy mamy do czynienia z raną po ukąszeniu jadowitego stworzenia. Czar dosłownie wysysa z ciała truciznę, nie pozwalając się jej rozprzestrzenić po ciele poszkodowanego. A więc trzeba działać szybko, jeśli jesteśmy świadkami takiej sytuacji. - machnął w kierunku kolejnego fantomu, a kiedy materiał opadł, podszedł do niego, aby zwrócić uwagę wszystkich na niewielką, charakterystyczną ranę po ukąszeniu jadowitej tentakuli. Podobnie jak przedtem poczekał, aż wszyscy zbiorą się wokół niego i kiedy miał pewność, że obserwują, wypowiedział formułę zaklęcia, wykonując odpowiedni ruch nadgarstka, aby snop magicznego światła wyssał na zewnątrz truciznę z ciała manekina. - Dobrze, myślę, że czas, abyście sami spróbowali. Dobierzcie się w pary, żeby Wam było raźniej. Każdy fantom ma odpowiednią ilość obrażeń dla dwóch osób. I próbujcie do skutku. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy. Jestem do Waszej dyspozycji - oznajmił na koniec, aby zachęcić ich do ćwiczeń. Kiedy próbowali na swoich pacjentach przechodził się między nimi, obserwując jak im to idzie.

Dla osób mających poniżej 11 pkt z uzdrawiania:

Dla osób mających między 11 a 20 pkt z uzdrawiania:

Dla osób mających powyżej 21 pkt z uzdrawiania:

-Okej, moi drodzy! Jeszcze jedno ogromnie przydatne zaklęcie. Tylko skupcie się, bo od Waszych prób zależy dosłownie życie Waszego pacjenta - oznajmił, zwracając uwagę wszystkich na siebie, aby pokazać im kolejny czar, który powinien potrafić rzucić bezbłędnie dosłownie każdy. Stanął przy jednym z fantomów, wcześniej przygotowanym. - Pierwsza pomoc przy poszkodowanym który nie oddycha i który nie ma tętna. Sprawdzacie to bardzo prosto. Podchodzicie, pochylacie się nad poszkodowanym, przystawiając ucho do twarzy - dokładnie to zrobił - i obserwując ruchy klatki piersiowej i oddech, obijający się o Wasz policzek, jesteście w stanie ocenić pracę płuc. Tętno sprawdzamy, albo na tętnicy szyjnej - wyprostował się i przyłożył dwa palce do szyi manekina, w odpowiednim miejscu, tuż pod żuchwą - lub na tętnicy promieniowej - przeniósł dotyk na przegub ręki fantoma, aby wyczuć pulsowanie, a raczej jego brak u swojego pacjenta - Jeśli nie wyczuwacie ani jednego, ani drugiego, wzywacie pomoc, a potem przystępujecie do przywracania akcji serca, za pomocą zaklęcia An Duca Tuas - wymierzył końcówką różdżki w klatkę piersiową poszkodowanego, aby za moment zaprezentować poprawny ruch nadgarstka i inkantację czaru pierwszej pomocy, tym samym przywracając manekinowi oddech i puls. - I ustawiamy się w kolejce i każdy sobie próbuje. Najpierw sprawdzamy w jakim stanie jest nasz pacjent, a później rzucamy zaklęcie. - rzucił po chwili, wycofując się nieco, aby dać im miejsce na ćwiczenia. Jeśli ktoś miał problemy, pokazał jeszcze raz jak poprawnie użyć czaru.

Sprawdzanie oddechu i tętna:

Zaklęcie:



Czas na napisanie: 19.09.2021r.
UWAGA! Aby dostać punkt do kuferka musicie napisać min. 2 posty!
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1136
  Liczba postów : 1047
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Moderator




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyPią Kwi 26 2024, 16:24;

zagęszczenie 1 wykorzystuję przerzut > 5 (jak widać niepotrzebnie)

Niemal zakrztusił się powietrzem, kiedy usłyszał słowa Maxa i musiał zakryć usta dłonią, próbując się opanować, ale jego jasne spojrzenie zdradzało cień rozbawienia. Co prawda nie uważał, aby Carly jakkolwiek zamierzała zareagować na podobne zaczepki, ale miał teraz pewność, ze to co on sam widział, było jedynie halucynacjami. Rozmowę o oglądaniu go w bieliźnie, albo bez niej pozostawił na inny czas, skupiając się na tworzeniu masy z żelatyny, co okazało się niemal tragiczne w skutkach.
- Gdybym jeszcze siedząc z tobą w kuchni jakkolwiek skupiał się na tym, co ty robisz, to może bym coś wiedział - odpowiedział @Scarlett Norwood na jej słowa, gdy pomagała mu opanować żelatynę do momentu, gdy sam powinien dać sobie z nią radę. Teoretycznie powinien.
Przerwał pracę, gdy przyszło do wyboru nadzienia i sięgnał po eliksir regenerujący. Postawił fiolkę obok siebie i ponownie skupił się na żelatynie, ale ta nie chciała zgęstnieć. Próbował wszystkiego, ale wyglądało na to, że cukiernikiem, czy jak nazywali się ci od lizaków i żelków, raczej nigdy nie będzie.
- Solberg, mogę już się poddać? Czy dolać eliksir i zrobić z tego po prostu smaczniejszą zupę? - powiedział do przewodniczącego, wyraźnie nie mając zamiaru marnować eliksiru, kiedy jeszcze masa nie była gotowa.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw i jakiś elegancki golfik, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty
Galeony : 1590
  Liczba postów : 1244
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
https://www.czarodzieje.org/t22717-l-i-swansea-dziennik#764926
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyPią Kwi 26 2024, 20:14;

Wynik pracy: lizaki + eliksir regeneracyjny, B - rozwarstwaia się

Mieszał w swoim kociołku, nieszczególnie zorientowany tym, co się działo wokół. Zeszło się trochę ludzi, jak można się było domyślić - głównie puchonów, którzy zdawało się wystarczy powiedzieć, że cokolwiek się robi i się połączy to z gotowaniem to nagle wybiegali z nor jak myszy do sera.
Uśmiechnął się do Jamiego, mając wrażenie, że to nieprzypadkowa mieszanka ślizgońsko-puchońska, ale nieszczególnie celował w przerywanie mu dyskusji z Maxem i gwiazdą wieczoru, która notabene była jego siostrą.
Głowił się nad swoim kociołkiem, ani zdolny kucharz, ani zdolny eliksirowar, co gorsza, nie potrafił prosić o pomoc. Uznał, że z dwojga złego lepiej chyba za zimne niż przypalić, przez co karmel rozwarstwił się z eliksirem i wyszła z tego, cóż, dupa. W paski.
Powrót do góry Go down


Lily Blackwood
Lily Blackwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : półwila
Galeony : 143
  Liczba postów : 157
https://www.czarodzieje.org/t16116-lily-thicket-w-budowie#440823
https://www.czarodzieje.org/t16128-lily-thicket-poczta
https://www.czarodzieje.org/t16115-lily-thicket#440804
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptySob Kwi 27 2024, 20:11;

Wynik: 99 - żelatyna zbyt szybko zastyga, przez co eliksir nie jest w stanie odpowiednią w nią wniknąć.  

Pani Blackwood podziękowała serdecznie Carly za ratunek, dzięki któremu nie wypadła z gry już na samym początku zajęć. Wzięła strzykawkę, nabrała eliksiru regenerującego i zamierzała nafaszerować nim swoje żelki, ale niestety nic z tego nie wyszło. Wiedziała, że żelatyna musi się schłodzić, żeby stężeć, dlatego oziębiła miksturę zaklęciem, ale przedobrzyła i jej dzieło stało się gromadką całkiem zwyczajnych żelkowych misiów.
- Sądzę, że wyszły doskonale! - stwierdziła z entuzjazmem, próbując jednego. Cóż za słodycz! Uśmiechnęła się z ukontentowaniem, a potem ulewając niechcący odrobinę wilowego czaru zagadnęła znów  @Maximilian Felix Solberg - Obawiam się tylko, że regeneracyjną moc zawdzięczają wyłącznie energii zawartej w cukrze. Pomożesz mi je zrobić jak należy?
Niebieskie oczęta iskrzyły się wesoło, a śliczna twarzyczka promieniała. Miała męża? I cóż z tego? Nikt nie mógł jej zabronić odrobiny frywolności i bawienia się własnym urokiem.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4276
  Liczba postów : 11919
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyWto Kwi 30 2024, 11:58;

-Nie wiem, jak będzie smakowało, ale wiem jak powinno. Zdecydowanie bardziej jak lizak niż eliksir. - Odpowiedział @Scarlett Norwood , dając jasno do zrozumienia, że nie zakłada od razu sukcesu. Jakże słusznie przewidywał, bo już niedługo miało się okazać, że są obrazem nędzy i rozpaczy, a nie zdolnych eliksiro-cukierników.
-Nie tym razem, Wiktor. Przykro mi, ale jeśli odniesiecie sukces, będę potrzebował ich do dalszych badań. Ale jak chcesz, mogę przyszykować Ci nową partię, jak upewnię się, że wszystko z nimi w porządku. - Zaproponował młodszemu puchonowi (@Wiktor Krawczyk ). Były to nieznane do końca dla Solberga wody i zdecydowanie nie chciał mieć ich na sumieniu, gdyby okazało się, że taka mieszanka tworzy jakąś odmianę trucizny, zamiast lekarstwa. Co prawda jeszcze nikogo nie zajebał, ale wciąż jakoś planował te studia ukończyć, a martwy puchon na pewno nie byłby mu w tym pomocny.
Przeniósł uwagę na @Jamie Norwood , który dzisiaj wyjątkowo kiepsko dawał sobie radę. -Nie ma co marnować eliksiru. Ogarnij po sobie. - Zgodził się, że nie ma sensu dalej w to iść. Czas nie był z gumy, a oni wszyscy mieli inne zajęcia i nie mogli tu spędzić całego dnia. Choć akurat, gdyby ktoś z nich chciał, to Solberg był w stanie tutaj dłużej posiedzieć, opuszczając inne lekcje, które nigdy nie interesowały go aż tak jak merdanie łychą w kociołku.
Zerknął na poczynania @Lockie I. Swansea . Mikstura się rozwarstwiła, co nie wyrokowało dobrze, jak zresztą nic, co znajdowało się w kociołkach uczestników dzisiejszego spotkania. Takiej porażki to Max tu jeszcze nie widział, od kiedy zabrał się za prowadzenie laboratorium. -Zgarnij eliksir z wierzchu i zapakuj mi ten karmel w pudełko. - Poprosił kumpla, choć o dziwo wcale nie zamierzał jeść słodyczy, a lepiej się jej przyjrzeć, przy chwili.
Jak już o słodyczy mowa, to zatrzymał się przy @Lily Blackwood , która zadziałała na niego swoim urokiem. Nie żeby jakkolwiek było to widać, bo Max naturalnie zachowywał się podobnie. -Jeśli sam wiem, jak to zrobić, to oczywiście. - Uśmiechnął się, próbując zdziałać coś z jej miksturą, ale niestety nie dał rady. Coś tam nie zadziałało i nawet urok wili nie był w stanie naprawić tej mieszanki.
-No dobrze. Jedynie Wiktor dzisiaj osiągnął sukces, jeśli chodzi o rezultat, ale to dobrze. Mamy okazję nauczyć się czegoś nowego i dalej szukać dobrego rozwiązania, czy co tam się mówi w takich sytuacjach. W każdym razie, ode mnie to tyle. Jak uda mi się zebrać więcej informacji to pewnie wam je przekażę, jak nie to znaczy, że otrułem się gdzieś w lochach. - Tak pozytywnie zakończył spotkanie, przekazując Scarlett notatki, które zrobił w czasie dzisiejszego koła z pewnymi wnioskami i sugestiami co do poprawy mając nadzieję, że pomoże jej to w pracy, którą zamierzała podjąć w ramach swojego dyplomu.

//zt dla wszystkich

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4276
  Liczba postów : 11919
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyWto Maj 07 2024, 10:05;

Widziadła: NIE

Temat, który zadała mu Carly okazał się na tyle rozległy i fascynujący, że po prostu nie potrafił sobie odpuścić. Widząc, jak praktycznie niemożliwym było wytworzenie dobrego produktu na ostatnich zajęciach, siedział nad zagadnieniem w każdej wolnej chwili, chcąc znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania. Samemu jednak nie był w stanie ogarnąć wszystkiego, więc postanowił ponownie pochylić się nad tym z uczestnikami laboratorium medycznego.
-Siema. Ci, którzy byli tu w kwietniu wiedzą mniej więcej, co będzie grane, ale dla nowych mam krótki skrót. Będziemy się zajmować eliksirami leczniczymi, którymi naszprycowałem te słodycze. Jako że terytorium jest nieznane, nie możemy tego testować na sobie, więc wyjątkowo posłużymy się manekinami. - Wskazał na porozpierdalane po sali kukły, które zapewne wszyscy widzieli już wcześniej, bo tym razem nie schował ich za żadnym parawanem.
-Wszystkie są po prostu jakoś osłabione, bez poważnych chorób. Musimy zacząć lekko. - Wyjaśnił, uśmiechając się pod nosem. Tak łagodne zajęcia nie były w jego stylu, ale z drugiej strony mieli okazję przetestować coś nowego, a to było dla Maxa równie ekscytujące. -Na początek po prostu podajcie im słodycze, ekspertyzą i konsekwencjami zajmiemy się, jak wyjdą na wierzch. - Instrukcje były jasne i proste, a ślizgon w napięciu czekał, co takiego zaraz ujrzy i jakie wnioski będzie mógł z tego wyciągnąć.
-Piękna, chodź tutaj. Dla Ciebie mam specjalny prezent. - Zwrócił się do @Scarlett Norwood, po czym zbliżył się do swojego biurka, na którym panował nieustanny artystyczny nieład. -Wszystkie moje notatki, które zrobiłem, jak próbowałem logicznie to poskładać. Nie jest to gotowy produkt, co pewnie zaraz zresztą zobaczysz, ale myślę, że będziesz mieć z tego dobrą bazę do dalszej pracy. Tylko nie sprzedawaj po kątach za dwa knuty, bo biorę połowę zysków. - Puścił puchonce oczko, przekazując jej swoje zapiski. Pismo wciąż miał koślawe, ale starał się tak prowadzić  notatki, by była w stanie bez problemu wszystko rozczytać. W razie potrzeby, zawsze mogła też przyjść do niego i dopytać.

Mechanika

1. Na ten moment wybieracie tylko czym karmicie swojego manekina: żelki z eliksirem pieprzowym, lizaki z eliksirem pieprzowym, żelki z eliksirem łagodzącym, lizaki z eliksirem łagodzącym, żelki z eliksirem migrenowym, lizaki z eliksirem migrenowym, żelki z eliksirem menstruacyjnym, lizaki z eliksirem menstruacyjnym.

Kod:
<zgs> Widziadła: </zgs> Tu podlinkuj
<zgs> Wybrany specyfik: </zgs> Napisz, czym karmisz manekina

Drugi etap wleci 19 maja!

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2971
  Liczba postów : 1337
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Moderator




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyWto Maj 07 2024, 10:43;

Widziadła: H nie
Wybrany specyfik: żelki z eliksirem migrenowym

Zabiła Maxowi gwoździa. Nie tylko jemu, bo sobie też, a przy okazji w cały proces wciągnęła dwie panie profesor, zupełnie, jakby to miało być coś banalnego, ale prawda była taka, że Carly znalazła wreszcie coś, co mogła uznać za dostatecznie interesujące, żeby się temu poświęcić, a to było już coś. Całkiem spore coś, od czego nie dało się w żaden sposób uciec. I właśnie dlatego była chyba pierwszą osobą, która wparowała na spotkanie, z oczami błyszczącymi, jakby miała gorączkę - może miała? - starając się zorientować, co się tutaj będzie tym razem działo i czy może jednak Max przepadł w tym wszystkim, tak samo, jak i ona, ostatecznie znajdując się w miejscu, które im odpowiadało. Uśmiechnęła się do niego, kiedy tylko uzyskała potwierdzenie swoich domysłów, zdecydowanie zadowolona z takiego obrotu spraw, a później rozchyliła usta, gdy @Maximilian Felix Solberg przywołał ją i wręczył jej notatki.
- Och mój słodki Merlinie, mogłabym to pewnie sprzedać za niezły majątek, ale zdecydowanie wolę to zostawić i zestawię ze swoimi obliczeniami i wyliczeniami! Zobaczysz, że wyjdzie z tego coś wspaniałego i niesamowitego, ostatnio zaczęłam analizować bardziej skomplikowane łączenia eliksiralne w zestawieniu z kuchennymi, więc chyba wiem, do czego zmierzam - zakomunikowała, kiwając do siebie głową, dając też znać Maxowi, że wcale sprawy nie olewała, że szykowała się do tego, co chciała osiągnąć, ale takie testowanie było zdecydowanie najważniejsze, bo mogła sobie pooglądać, co się tutaj dzieje.
- A teraz dobrze, panie manekinie, widzę, że boli pana głowa - stwierdziła, wybierając żelki z eliksirem migrenowym, kierując się do jednego z manekinów, by nakarmić go przygotowanym specyfikiem, ciekawa, co z tego wyjdzie.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1136
  Liczba postów : 1047
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Moderator




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyPon Maj 13 2024, 06:51;

Widziadła: G - nie
Wybrany specyfik: lizaki z eliksirem pieprzowym

Fogs, którym się zajmował, nie należał do najspokojniejszych. Jeszcze przed spotkaniem labmedu, gdy Jamie teleportował się na moment do domu, aby sprawdzić, czy szczeniak nie rozniósł jego pokoju, zdążył narobić bałaganu. Wszystko przez to, że tym razem chcąc się bawić, złapał za krawat Ślizgona i próbował za niego szarpać. W efekcie, gdy Norwood dotarł na spotkanie koła, krawat trzymał w dłoni, nie tylko zaśliniony, ale i nieznacznie podziurawiony.
- Masz tu coś z eliksirem spokoju? Potrzebuje napchać tym psa - mruknął do @Maximilian Felix Solberg, gdy spojrzał po lizakach i żelkach. Zanim jednak zabrał się za karmienie menekina, położył krawat na blacie, aby zaklęciami doprowadzić go do porządku. Prefekt powinien prezentować się należycie, dając przykład innym, czy coś… Poza tym, kto chciałby chodzić z zaślinionym krawatem?
- Dobra, nie wiem, co tobie dolega, więc zaczniemy od tego… Jedz - polecił manekinów, wtykając mu w usta lizak, zastanawiając się, czy to przyniesie rzeczywiście jakiś efekt.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Anna Brandon
Anna Brandon

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 156
Dodatkowo : prefektka
Galeony : 327
  Liczba postów : 635
https://www.czarodzieje.org/t22217-anna-luna-brandon#730807
https://www.czarodzieje.org/t22223-korespondencja-panienki-anny-luny-brandon#730916
https://www.czarodzieje.org/t22222-anna-luna-brandon#730888
https://www.czarodzieje.org/t22397-anna-brandon-dziennik#745098
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyWczoraj o 02:29;

Widziadła: A - Moc - twoje ubrania zmieniają się, stają się zwiewne, jakby bajkowe, a ty masz niezwykły humor i śmiejesz się ze wszystkiego
Wybrany specyfik: żelki z eliksirem łagodzącym

Ania była nimfą. Zwiewną, lekką, ubraną w falbany z najcieńszego batystu. Przemierzała korytarze zachwycając się baśniowym strojem, który od początku do końca stanowił dzieło pyłu, pozostając niewidocznym dla wszystkich innych. Tak naprawdę panienka Brandon ubrana była w całkowicie zwyczajny mundurek szkolny, z już nie tak zwyczajną plakietką prefekta, która stanowiła stały element jej wizerunku. Ale nie w głowie jej były jakieś tam obowiązki. Trafiła na labmed przypadkiem, robiąc piruety i przechadzając się jak księżniczka.
- Żelki! Naprawdę mamy nimi karmić manekiny? To takie zabawne! - roześmiała się radośnie, aż jej łzy popłynęły. - Eliksiry lecznicze! Uwielbiam eliksiry lecznicze! Niektóre są takie wesołe! Wiecie, że po niektórych widać wszystko na tęczowo?!
Nie mogła opanować wesołości, dlatego średnio przejmowała się tematem zajęć. Ot, wzięła żelki z eliksirem łagodzącym i zaczęła podawać je manekinowi, chichocząc nieustannie pod nosem.
- Wyobraźcie sobie co by było jakby Patton tu przyszedł. Jak byśmy mu wytłumaczyli, że te słodycze to badania naukowe? W życiu nam by nie uwierzył!
Powrót do góry Go down


Lily Blackwood
Lily Blackwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : półwila
Galeony : 143
  Liczba postów : 157
https://www.czarodzieje.org/t16116-lily-thicket-w-budowie#440823
https://www.czarodzieje.org/t16128-lily-thicket-poczta
https://www.czarodzieje.org/t16115-lily-thicket#440804
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyWczoraj o 10:40;

Widziadła: Tak - Kapłan: Zaczynasz odczuwać pewien niepokój, choć nie wiesz do końca, czym jest on wywołany. Przynajmniej do chwili, w której zdajesz sobie sprawę, że musisz przekroczyć most, a żeby tego dokonać, musisz pokonać znajdującego się po przeciwnej stronie czarodzieja. Uważaj, bo to oznacza, że pora się bronić.
Wybrany specyfik: lizak z eliksirem migrenowym

Lily rzadko doskwierały widziadła. Prawdę mówiąc czuła się tak, jakby miała na nie immunitet. Dlatego kiedy w końcu dopadły je w tej najgorszej formie, była zupełnie bezbronna.
Idąc na spotkanie labmedu była już nieco spóźniona, bo wiosna uderzyła jej do głowy i każdą wolną chwilę dziewczyna spędzała na łonie natury. Była upojona zielenią i zapachem kwiatów, kiedy nagle poczuła niepokój. Musiała przekroczyć most i pokonać czarodzieja, który stał jej na drodze.
Atakowała zaciekle, rzucając zaklęcia, a potem po prostu kamienie. Poczucie zagrożenia wciąż narastało, a kiedy wreszcie minęło, Lily była cała zdyszana i zdenerwowana jak nigdy. Nie mogła się uspokoić, ale wreszcie wzięła głęboki wdech i zebrała się w sobie. Czas naglił, dlatego puchonka ruszyła biegiem, by nadrobić stracony czas.
Wpadła do sali zgrzana i zdyszana, nawet się nie witając. Oddychała ciężko, a serce łomotało jej jak szalone. Miała dobrą kondycję, ale wciąż była zdenerwowana. Ale wdech wydech, w końcu musiała się uspokoić.
Kiedy Max powiedział jakie przed nimi stoi zadanie, kiwnęła głową na znak zrozumienia, a potem sięgnęła po lizak. Wcisnęła go manekinowi i czekała aż coś się zacznie dziać. I przede wszystkim na to, aż serce przestanie walić jej z taką częstotliwością.
Powrót do góry Go down


Jenna Hastings
Jenna Hastings

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 13
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145
C. szczególne : Piegi; jasne, przenikliwe oczy; spojrzenie zbyt poważne jak na jej wiek. Bardzo rzadko się uśmiecha, a jej słownictwo jest zaskakująco rozbudowane.
Galeony : 251
  Liczba postów : 400
https://www.czarodzieje.org/t20652-jenna-hastings#654948
https://www.czarodzieje.org/t20720-poczta-jenny-hastings#657820
https://www.czarodzieje.org/t20653-jenna-hastings#654950
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyWczoraj o 10:58;

Widziadła: Tak - śmierć + 5
Wybrany specyfik: żelki z eliksirem menstruacyjnym

Jenna czuła się fatalnie. Dojrzewanie w niektórych kwestiach wcale jej nie służyło, dlatego dzisiaj miała ochotę zwinąć się w kulkę pod kocem i nie wychodzić z dormitorium. Nie mogła jednak przegapić labmedu prowadzonego przez jej absolutny autorytet świata magicznego.
Niestety kiedy Max opowiadał, trochę nie słuchała. Zdawało jej się, że podłogę w sali pokryła gęsta, zielona trawa, która wzywała, by się na niej położyć i zanurzyć w rozkosznej miękkości. Dlatego nie usłyszała ostrzeżenia, by nie testować na sobie działania specyfików. A że w Solberga i jego umiejętności wierzyła całą sobą, nawet nie przypuszczała, że za niewinną żelką może się kryć zagrożenie.
Jedną podała manekinowi, żeby spełnić polecenie prowadzącego, drugą za to po prostu zjadła, marząc o tym, żeby szybko zaczęło działać. I jeszcze ta trawa dookoła. A gdyby tak rzeczywiście położyła się na niej i odpłynęła w błogi sen?
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw i jakiś elegancki golfik, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty
Galeony : 1590
  Liczba postów : 1244
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
https://www.czarodzieje.org/t22717-l-i-swansea-dziennik#764926
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyWczoraj o 19:16;

Widziadła: nie
Wybrany specyfik: lizak

Przyszedł na labmed jak zawsze, trochę może nawet zaczynał kumać, o czym mowa, chociaż orłem nie był, to jednak regularnym konsumentem eliksirów i pacjentem szpitalnego skrzydła. Widząc, że Solberg kontynuuje podrywanie Norwodoowny na robienie z nią uzdrawiających cukierków, pokiwał z uznaniem głową. Miał chłop dedykację, mu by sie chyba dla dupy nie chciało tyle wysiłku robić. Możliw, że dlatego jego popularność pośród płci pięknej była dość znikoma. Powinien im pomagać spełniać ich marzenia, czy coś.
Wziął kilka lizaków i już nawet jednego rozpakował, kiedy Solbi uznał za stosowne powiedzieć, że nie będą tego testowali na sobie. Rychło w czas, bo już miał słodycza praktycznie w mordzie. Rozejrzał się więc za jakimś manekinem i całkiem niepewny tego co robi, otworzył mu japę:
- Za mamusie? - i wsadził z pewnym żalem cukrową kulkę na patyku do środka.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4276
  Liczba postów : 11919
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 EmptyWczoraj o 22:08;

Słowa Carly były miodem na jego uszy. Cieszył się, że dziewczyna tak pchnęła do przodu swoje prace i czuł też satysfakcję z tego, że mógł dorzucić do tego jakąś swoją cegiełkę, jakkolwiek mała by nie była.
-Daj poczytać, jak skończysz. Mam kilka pomysłów, jak to wykorzystać na swoją korzyść. - Zdradził, ale nie powiedział nic więcej, skupiając się na dzisiejszych zajęciach i na bracie zdiewczyny.
-Sorki, ale nie sądzę, by to podziałało. Sam mam problem ze swoim, a szczeniakiem nie jest już od miliona lat. - Zaśmiał się, potrafiąc sobie wyobrazić, jaki bałagan robi nowy pupil Jamiego. -Możemy go poznać z Buddym. Może jak się razem wyszaleją, będą spokojniejsi w chacie. - Zaproponował, przenosząc uwagę na nieco zbyt podekscytowaną Annę Brandon - jego prywatną, najmniej ukochaną prefekt.
-Radzę nie brać już niczego więcej. Nawet kosztem tęczowego widzenia. - Wyszczerzył się do niej. Podejrzewał pyłek wróżek o to zamieszanie, ale nie byłby sobą, gdyby sobie nie zażartował z jej kondycji.
Przywitał się z Lily i Lockiem, po czym wyjaśnił pierwsze kroki ich dzisiejszego spotkania. Było to na tyle proste, że praktycznie czuł się głupio, zanudzając ich czymś tak banalnym jak wybranie jedzenia i podania go manekinowi. Pomylił się jednak, co zauważył w ostatniej chwili, gdy właśnie miał odwrócić się tyłem do uczestników i przeczekać ten krótki etap ich poczynań.
-KURWA, JENNA! - Nie zdążył się powstrzymać i wybuchnął, widząc jak żelek znika w paszczy krukonki, a ruch gardła jasno wskazuje o dalszym etapie żelki do żołądka. -Której części zdania KARMIMY MANEKINY nie zrozumiałaś? - Nie pamiętał, by kiedykolwiek tak się zdenerwował na zajęciach, ale sprawa była poważna. Albo mogła być, bo sam nie wiedział, czego może się spodziewać i to chyba najbardziej go przerażało. -Idziemy do szpitalnego. - Wziął Jennę pod pachę. -Zaraz do was wrócę. Obserwujcie swoje manekiny i spisujcie wszelkie obserwacje. A jak ktoś jeszcze weźmie coś do mordy, to osobiście mu to od dupy strony z żołądka wyjmę, jasne? - Zamknął drzwi i z krukonką u boku pomaszerował w stronę skrzydła szpitalnego.

Mechanika:

1. Szukacie swojego imienia i patrzycie, co się dzieje. Jeśli manekin nie jest ok, próbujecie go wyleczyć znanymi sobie metodami.

@Jamie Norwood
Jamie:

@Lockie I. Swansea
Lockie:

@Scarlett Norwood
Carly:

@Anna Brandon
Anna:

@Lily Blackwood
Lily:

@Jenna Hastings
Dla Ciebie zt. Idziesz do SS, Max nie przyjmuje żadnego oporu.


Na wyleczenie manekinów macie czas do 28 maja do południa.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Sponsored content

Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 QzgSDG8








Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Sala klubowa Laboratorium Medycznego

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 8 z 8Strona 8 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 8 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
pierwsze piętro
-